O!PANUJ_SIĘ
O!PANUJ_SIĘ
Pierwszą osobą, z którą przychodzi Ci się zetknąć na świat
jesteś TY SAM!!!
Poznajesz swoje palce, dłonie, stopy...
Dotykasz policzków, ust i uszu...
Trzesz oczy...
Gryziesz cokolwiek wpadnie Ci do ust...
Później podnosisz głowę - poszerzasz horyzont...
I tak oto Twój świat się powiększa...
Przewracasz się z boku na bok...
Później na plecy...
Siadasz niepewnie...
A za chwilę stawiasz chwiejnie pierwsze kroki...
I tak oto STAJESZ NA NOGI...
Wchodzisz w świat...
I nie zauważasz, kiedy ... zatracasz dziecięcą prostotę, zatracasz dziecięcą ciekawość, zatracasz dziecięcy zachwyt światem...
I jak na początku wszystko chwytałeś w dłonie, z czasem masz wrażenie, że cały świat z nich się wyrywa, a życie ... przecieka Ci przez palce...
Choć myślałeś, że będziesz trzymał wysoko głowę - po kilku życiowych wydarzeniach ona opada w dół...
I kiedy jako dziecko patrzyłeś na świat jako przestrzeń możliwości - dziś życie wydaje się po prostu biegiem z przeszkodami...
I nagle podczas wykonywania jednej z tysiąca codziennych czynności doznajesz olśnienia...
Że życie, to sztuka opanowywania...
Swoich myśli...
Swoich emocji...
Swojego ciała...
W duchu miłości i (z)rozumienia...
Wtedy poranny trening nie interpretujesz jako ćwiczenia 3 serii po 30 powtórzeń "czegośtam",
ale jako KROK DO PRZODU W SZTUCE O!PANOWYWANIA_SIĘ...
I wtedy przestajesz liczyć ile było tych brzuszków, pompek czy przeskoków... Ale CZUJESZ kiedy wychodzisz poza "niechcemisię", "jużniemogę", "niedamrady", "zarazpadnę" i ... robisz jeszcze jeden ruch, w którym O!PANOWUJESZ swoje MYŚLI_EMOCJE_i_CIAŁO...
Trening siłowy... Bieganie... MMA... Joga... Pływanie.... czy jakakolwiek inna czynność sportowa, to nie kwestia ilości powtórzeń, ale JAKOŚCI O!PANOWANIA_SIEBIE w każdym wymiarze...
Podobnie jest z dietą... Podobnie jest z medytacją... Podobnie jest z komunikacją...
Życie to sztuka O!PANO(wyw)ANIA_SIEBIE.
Także i w słowach :)
Bo kto wie, ten nie mówi...
Ale o tym następnym razem...
Komentarze
Prześlij komentarz